Holenderskie okręty patrolowe Stan Patrol 4207 mogą pomóc państwom karaibskim w zwalczaniu zjawiska przemytu narkotyków.
Holenderskie okręty patrolowe Stan Patrol 4207 mogą pomóc państwom karaibskim w zwalczaniu zjawiska przemytu narkotyków.
Michał Jarocki Michał Jarocki
334
BLOG

Holenderski przepis na sukces

Michał Jarocki Michał Jarocki Polityka Obserwuj notkę 0

W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że przepisem na sukces rynkowy jest przygotowanie odpowiedniej oferty handlowej, a następnie znalezienie chętnych na skorzystanie z niej. Dokładnie tą drogą zdaje się iść jedno z największych europejskich przedsiębiorstw stoczniowych, holenderskie Damen Shipyards Group. Specjalizuje się ono w konstrukcji i budowie szerokiego zakresu jednostek morskich, oferowanych zarówno dla odbiorców cywilnych jak i wojskowych, w tym m.in. okrętów patrolowych.

Jednym z najpopularniejszych patrolowców Damen są jednostki typu Stan Patrol 4207. Okręty te mają 42,8 m długości i 7,1 m szerokości (wymiary mogą różnić się w przypadku poszczególnych użytkowników). Rozwijają prędkość 25-30 w, a ich zasięg (przy prędkość ekonomicznej 12 w ) wynosi 4 537 km. 

Ze względu na swe własności techniczne, w tym rozmiary oraz rozwijaną prędkość i osiągany zasięg, okręty te idealnie nadają się do patrolowania obszarów morskich pokrywających wody mórz terytorialnych oraz wyłącznych stref ekonomicznych państwa-odbiorcy. Mając już wystarczająco atrakcyjną ofertę, należałoby znaleźć na nią chętnych. Tylko gdzie?

Może tam, gdzie temat patrolowania danych akwenów jest na tyle istotny, że może mieć istotny wpływ na stabilność wewnętrzną państwa, a także całego regionu? Idealnym przykładem takiego miejsca jest basen Morza Karaibskiego oraz okalające je wody. Obszar ten od lat jest jednym z odcinków długich szlaków przemytu narkotyków z Ameryki Południowej na północ, do Meksyku a następnie do USA.

Jego kontrola ma więc kluczowe znaczenie dla większości państw regionu. Problem w tym, że wiele z nich nie dysponuje odpowiednimi środkami, by realizować te zadania. Wyposażenie ich marynarek wojennych oraz straży wybrzeża często jest bowiem zbyt przestarzałe lub nieliczne, a obszar o którym mowa zbyt rozległy, aby skutecznie kontrolować ruch małych, szybkich i manewrowych jednostek nawodnych, tak ochoczo użytkowanych przez przemytników. 

Ta sytuacja, tak bardzo niekorzystna dla państw basenu Morza Karaibskiego, jest idealną okazją dla holenderskiego Damen. Ich oferta handlowa w postaci wspomnianych patrolowców Stan Patrol 4207 zdaje się być doskonały remedium na bolączki regionu. Szybkie i dobrze uzbrojone okręty mogą bowiem patrolować wspomniane akweny, a w razie wykrycia, eliminować przypadki przemytu narkotyków w kierunku wybrzeży Ameryki Północnej. 

Tak zresztą dzieje się już od jakiegoś czasu. Bowiem holenderskie okręty znalazły uznanie całkiem sporej grupy państw basenu Morza Karaibskiego i okolic, w tym m.in. Bahamów, Barbadosu, Hondurasu, Jamajki oraz Meksyku. Patrolowce, już wprowadzone do służby bądź też dopiero zakupione, mają szansę na zmianę układu sił w tej mocno nierównej rywalizacji pomiędzy wojskiem i strażą wybrzeża a przemytnikami. Zacierający ręce Holendrzy mają zaś idealną okazję do zrobienia złotego interesu. 

 

Ekspert Centrum Studiów Polska-Azja, Fundacji Amicus Europae i Instytutu Jagiellońskiego. Szef działu "Bezpieczeństwo Międzynarodowe" magazynu "Stosunki Międzynarodowe" (www.stosunki.pl). Redaktor Agencji Lotniczej ALTAIR.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka